niedziela, 6 listopada 2011

Brzydactwo

Czy spacerując po Warszawie macie budynki, które Waszym zdaniem zupełnie nie wpisują się w architekturę tego miasta? Ja mam i to wiele. Jednak dziś uwagę poświęcę temu, który najbardziej moim zdaniem szpeci stolicę - Pałacowi Kultury i Nauki.

Za nic przez lata nie potrafię docenić tego daru :-))) Wielokrotnie próbowałam przekonać się do budynku, który u moich znajomych wywołuje ochy i achy. Dziś nawet, pierwszy raz od wielu lat, zwiedzałam wnętrza całkowicie prywatnie (przez wiele lat zawodowo miałam coś wspólnego z targami w PKiNie - być może to mnie wypaczyło w osądach tego miejsca ;-)) 

Niestety nadal mam zerowy poziom zachwytu. Albo nawet schodzę na minus odkąd dowiedziałam się od przewodnika, że cała ta darowana nam inwestycja powstała na miejscu, gdzie przed wojną stało ok. 160 kamienic. Po wojnie 80 z nich nadawało się do zamieszkania, a 20-30 wymagało niewielkiego remontu, żeby mogli zamieszkać w nich ludzie. Niestety ktoś przeznaczył to miejsce na budowę szarego architektonicznego brzydactwa, a wszystkie kamienice zostały zburzone. 

Czyż nie piękniej wyglądałoby centrum naszego miasta gdybyśmy mogli teraz spacerować wśród zabytkowych, niskich kamienic? Zamiast tego obchodzimy niskiej moim zdaniem urody budynek o surowych, socrealistycznych wnętrzach. A mogło być tak pięknie.



4 komentarze:

Lysandra63 pisze...

No cóż... Mam trochę odmienne zdanie :) Zachwycać się nie zachwycam, ale mi się komponuje. Nie wyobrażam sobie Centrum bez tego potwora...

Ania pisze...

:) ciężko jest mi wyobrazić sobie Warszawę bez Pałacu, lubię go :)

K.C-S pisze...

Sama wielokrotnie się zastananwiałam nad sympatiami i antypatiami wobec Pałacu i wiem, że wiele osób jest mu przeciwnych. Jest to jakiś element naszej przeszłości i wydaje mi się, że powinien już z nami zostać w niezmienionej formie. Poza tym, po kilku latach mieszkania w jego sąsiedztwie polubiłam tego olbrzyma.

Unknown pisze...

Dobre foty. A jesli chodzi o istnienie PKiN to mam taką analogię. Na Placu Piłsudzkiego kiedys tam stała ogromna cerkiew. Gdy Polska odzyskała niepodległość cerkiew zburzono bo była symbolem Rosji...PKiN nie jest cudny, ale socrealizm był, wydarzył się i istnieje jako zjawisko w naszej historii sztuki.

Prześlij komentarz